czyli
To wszystko twoja wina, drogi właścicielu
Można śmiało powiedzieć,
nie przeprowadzając nawet szczegółowych badań, że zdanie tytułowe pojawia się
statystycznie najczęściej w kontekście wychowania psów, agresji psów, pogryzień
przez psy i tego typu tematów. "Pies jest nieposłuszny, bo właściciel sobie nie radzi. Pies jest agresywny, to wina właściciela". Są to zdania wygłaszane przez różnorakie
samozwańcze wyrocznie, które wiedzą wszystko najlepiej i wiedzą też oczywiście,
że jeśli pies zachowuje się niewłaściwie, to znaczy, że ma właściciela idiotę, który tak go wychował. Przy czym nie ma
tu znaczenia nic innego, np. cechy psa, genetyka, doświadczenia psa ani nawet powód
takiej, a nie innej reakcji. Po prostu, jeśli pies nie zachowuje się tak, jak ludzkie otoczenie oczekuje, to znaczy, że
właściciel go nie wychował. Pies zaatakował dziecko – widać właściciel źle
traktował psa. Pies rzuca się na przechodniów – winny właściciel psa. I moje
ulubione (bo mnie dotyczące J),
pies ma agresję smyczową – bo właściciel ściąga i napina smycz, w ogóle
zachowuje się nerwowo, przez co pies przejmuje jego stan. Niestety, gdyby
wszystko to było takie proste, to nie byłoby potrzeby hodowania psów rasowych,
chyba że tylko ze względu na wygląd, bowiem każdego psa dałoby się
ukształtować w taki sposób, by był idealny.