czwartek, 21 maja 2020

Fiksacje i obsesje psa



Oto mina mojej suczki, gdy zobaczy nieznajomego psa. Siedzi grzecznie w komendzie, ale wpatruje się z taką uwagą, jakby obserwowała losowanie lotto z nadzieją na wygraną. Pies idzie, pies idzie, no idzie pies!!! Jakby w życiu psa nie widziała. Psy ją pobudzają. Chce do nich podejść, pogonić, pobawić się, wejść w interakcje. Trochę się boi. Prawie widzę niewidzialną nić, która ciągnie Nuk do innego psa. Nauczyłam ją odpowiednich reakcji, ale problem powraca.
Czy to aby nie jest fiksacja?

Agresja łowcza

    Agresja psów ma wiele przyczyn, począwszy od niewłaściwej socjalizacji, złych doświadczeń, przez lęki, obronę terytorium,...

Najchętniej czytane