czwartek, 14 stycznia 2021

Obroża LED - modny gadżet czy przydatne akcesorium?

To nie jest recenzja pisana na zamówienie ani test dla Top For Dog. Nie będzie więc wysublimowanych, pięknych zdjęć z pieskiem w aureoli światełek ani takich, co trzymają łapkami tęczę siedmiu kolorowych obroży. Po prostu mam taką obrożę, kupiłam ją z myślą o jesiennych i zimowych spacerach i wykorzystuję ten patent od trzech lat.

Obroża LED firmy AniOne Wild Variety widoczna na zdjęciu jest wykonana z silikonu, dzięki czemu jest wodoodporna i niebrudząca. Dostępne kolory: zielony, żółty, czerwony i pomarańczowy. Wyposażona jest w ładowarkę USB. Widoczność w ciemności wg producenta to 300 m, długość działania w trybie świecenia ciągłego 2 h, w trybie migającym ok. 5 h.  Moim zdaniem wytrzymuje trochę dłużej, gdy jest nowa, nawet do 3 h w pracy ciągłej. Migających trybów nie używam, bo mnie irytują. Obroża występuje w różnych rozmiarach, a jeśli mimo to nie pasuje, to można ją dociąć i dopasować do szyi psa. Obroża jest rozpinana, więc można ją dociąć tak, by pasowała idealnie. My przez długi czas mieliśmy trochę za dużą i zakładaliśmy przez głowę bez rozpinania.

Pierwszą obrożę LED firmy AniOne zakupiłam trzy lata temu i wytrzymała do dziś, choć jest wykonana z dziwnego materiału, który się nieco brudził. Jest różowa, świeci na czerwono, a mój pies wygląda w niej jak szalejące po krzakach półdiable. Obroża się trochę zużyła, niemniej wciąż działa, trzeba ją tylko częściej ładować i nie wystarcza na dwie godziny spaceru, tylko na jakąś godzinę. Ponieważ z Nuk spacerujemy grubo ponad godzinę, musiałam zakupić nową obrożę LED. Tym razem kupiłam zieloną.

Często spotykam się na spacerach z ciekawymi reakcjami ludzi (zwłaszcza dzieci) na świecąca obrożę. Dzieciaki od razu ją zauważają i od razu pytają "a po co temu piesku taka świecąca obroża?" Dorośli zazwyczaj odpowiadają" "żeby go było dobrze widzieć", choć zdarza się, że mówią "żeby piesek ładnie wyglądał". Spotkałam się też z dorosłym człowiekiem, który zapytał mnie całkiem serio "a po co psu ta obroża, skoro idzie na smyczy?"  Wielu moich znajomych zakłada takie obroże ze względu na ich ładne świecenie, a noszą je głównie malutkie pieski na spacerach smyczowych. I chwała ich właścicielom za to. Ale nie tylko o wyraz artystyczny tu chodzi.

Taka obroża jest potrzebna wszystkim psom. To nie jest gadżecik dla właścicieli, którzy znajdują przyjemność w kupowaniu dla psów wszystkiego, co śliczne i migocze. To jest bardzo przydatna rzecz, zwłaszcza dla tych, którzy tułają się po łąkach wieczorową porą w środku sezonu jesień-zima. 

Po co nam właściwie taka obroża? Czy faktycznie jest to niezbędna rzecz w szafce z psimi akcesoriami? Dlaczego warto zakupić taką obrożę dla psa? 

Psy w terenie

Podstawową funkcją obroży LED jest świecenie. Obroża ma za zadanie być widoczna w ciemności ze stosunkowo dużej odległości, aby umożliwić namierzenie psa w terenie. Czemu to ważne?  Bo można namierzyć psa w ciemności z pewnej odległości. Dlatego że nawet najposłuszniejszy, najmądrzejszy pies może mieć przykrą przygodę w krzakach. Moja Nuk nadepnęła kiedyś na cierń. Jest to piesek, który rzadko w takich sytuacjach wyda z siebie dźwięk, raczej zatrzyma się, uniesie nogę i będzie cierpieć. Jeśli jest blisko nie, to problemu nie ma, ale zdarzyło jej się nadepnąć na cierń w chaszczach, późnym popołudniem, gdy było już totalnie ciemno. Nie reagowała na przywołanie, bo nie mogła chodzić. Gdyby nie obroża, nie wiedziałabym, co się z psem dzieje. Dzięki obroży mogłam zauważyć, że coś jest nie tak (pies się nie rusza) oraz namierzyć psa.  

Oczywiście z bliska widać całego psa



Kontrola psa w terenie

Oczywiście są psy, które bez smyczy drepcą ładnie przy człowieku i nie mają potrzeby ganiać po krzakach. Mój do nich nie należy. Dla psów, które od czasu do czasu potrzebują przypomnienia, żeby się zanadto nie oddalały, taka obroża jest idealna. Dzięki niej widzę, że piesek nie gania mi po horyzoncie i wiem, kiedy go przywołać, gdy go wezwie zew krwi. To ważne dla szybkich psów z silnym instynktem łowczym. Moment nieuwagi i pies pogna za tropem. A żeby zadziałało odwołanie, pies musi nie być jeszcze zbyt pobudzony, no i musi nie być za daleko, żeby nas słyszeć.

Ale czy ktoś widzi psa pod tym drzewem?


Psy na smyczy

No własnie, po co taka obroża psu na smyczy? Przecież przechodząc przez ulicę uważamy na psa, a gdy idziemy chodnikiem teoretycznie nic w nas nie wjedzie. Teoretycznie. W praktyce chodnikami jeżdżą rowerzyści, a ostatnio znacznie gorsze, bo ciche jak cholera, hulajnogi elektryczne. Osoba jadąca za nami w ciemności często nie widzi czarnego albo małego psa na smyczy, a my nie widzimy jej. Oczywiście można powiedzieć, że przecież nie wolno jeździć po chodnikach i wypadek będzie winą jadącego, ale... o wiele lepiej "oświetlić" psa i nie mieć wypadku. Podobnie z przechodzeniem na pasach. Ze światełkiem jesteśmy bardziej widoczni dla kierowców, a to zawsze zwiększa bezpieczeństwo. Wiem, wiem, to kierowca ma zachować ostrożność, a pieszy nie pchać się pod koła. Ale jestem kierowcą i wiem, jaki dyskomfort czuję, gdy podjeżdżam wieczorem do słabo oświetlonego przejścia wytężając wzrok, czy aby ktoś tam mi nie wskoczy na jezdnię w czarnej kurtce. Czasami po prostu nic nie widać, stoją samochody, rosną krzaki, a kierowcy nie są maszynami i czasami tracą koncentrację przy pięćdziesiątym przejściu dla pieszych. Taki oświetlony pies dodaje widoczności sobie i właścicielowi.

Czarny pies

Kiedyś mieliśmy awarię świateł na dzielni. Powiem wam, że ja nie widziałam Nuk, gdy stała metr obok. Po prostu w ciemności czarnych psów nie widać. Czasem chodzimy wieczorami na smyczy po ciemnych miejscach. W takich przypadkach też wolę widzieć, gdzie dokładnie jest pies i czy aby mi się nie zatrzymał pod nogami.

No cóż, tu nie było jeszcze tak ciemno...

Mały pies

Mały pies w ciemności też jest niewidoczny. Ile ja razy szłam z Nuk wąskim chodnikiem zastanawiając się, czy pani z naprzeciwka, która dziwnie się zatrzymuje ma psa czy torebkę. Czy pan w kapturze nie ciągnie aby za sobą yorka, który zacznie wyrywać do Nuk (a Nuk do niego)? Wielkie dzięki właścicielom małych psów, którzy stosują światełka. Wasz pies jest bezpieczniejszy, a i właściciele trudnych psów go widzą z daleka, więc mogą Was ominąć bez kolizji i niepotrzebnych nerwów.



Śnieg trochę poprawia widoczność czarnego psa po zmroku






Agresja łowcza

    Agresja psów ma wiele przyczyn, począwszy od niewłaściwej socjalizacji, złych doświadczeń, przez lęki, obronę terytorium,...

Najchętniej czytane